Przejdź do treści

Księga Rodzaju rozdział 2: „Proch i Żebro” (InspiringPhilosophy)

Autor artykułu: Michael Jones

Rozdział 2 Księgi Rodzaju kontynuuje opowieść o dziele Boga porządkującego kosmos dla swych celów i nawiązującego robocze relacje z ludźmi. Jednak wiele pojęć w tym rozdziale powoduje zamieszanie i nieporozumienia. Człowiek stworzony materialnie z prochu? Kobieta dosłownie zrobiona z żebra? Czy autorzy mówią o materialnej produkcji pierwszych ludzi, czy też jest coś ważniejszego, czego próbują nauczyć? 

Bóg zaprzestaje pracy

Rozdział 2 Księgi Rodzaju rozpoczyna się od zakończenia dzieła, które Bóg postanowił wykonać w rozdziale 1 i odnotowania, że Bóg zajął swoje miejsce w kosmicznej świątyni. Komentatorzy zauważyli, że słowo שבת – odpoczynek (sabat) bardziej prawdopodobnie odnosi się do zaprzestania czynności niż do potrzeby fizycznego odprężenia. Na przykład:  

  • przyjaciele przestali (שבת) odpowiadać Hiobowi (Hiob 32:1)  
  • lub że manna przestała (שבת) się pojawiać (Jozuego 5:12),  
  • albo jak dzień i noc nie ustaną (שבת) (Księga Rodzaju 8:22). 

Łącząc to, o czym mówiliśmy w poprzednich dwóch częściach na temat Księgi Rodzaju 1, przesłaniem wydaje się być, jak zauważa John Walton, to że „siódmy dzień jest naznaczony zaprzestaniem przez Boga dzieła z poprzednich sześciu dni i ustabilizowaniem się kosmosu, który stworzył, być może doznając przy tym orzeźwienia”. (strona 147). 

Innymi słowy, Bóg zaprzestaje swojej pracy i osiedla się w kosmicznej świątyni, którą zainaugurował. 

Kolejność rzeczy

Jednak wielu ludzi ma problem z tym, co następuje, ponieważ brzmi to jak sprzeczność z rozdziałem 1. Dla tych, którzy utrzymują, że Księga Rodzaju jest o stworzeniu, że dotyczy stworzenia materialnego, rozdział 2 sugeruje, że ludzie zostali stworzeni przed roślinami i zwierzętami. Jednak w rozdziale 1 ludzie są ostatni w stworzonej kolejności. 

Jednakże ten rzekomy problem znika, jeśli przyjmiemy, iż rozdział 2 Księgi Rodzaju jest kontynuacją rozdziału 1, z tą samą teologiczną ideą, że oba rozdziały dotyczą ustanowienia porządku w kosmosie, a nie produkcji materialnej. W rzeczywistości wydaje się, że tak właśnie miały funkcjonować te dwa teksty.  

Po pierwsze, oznaczałoby to, że powołanie Adama i Ewy było drugim wydarzeniem po tym, jak wcześniej Bóg stworzył człowieka na swój obraz, o czym jest mowa w rozdziale 1. Większość badaczy hebrajskiego akceptuje ludzi, o których mowa w rozdziale 1 w sposób bardzo ogólny: bez używania terminu człowiek, adam, jako imienia własnego. Jak mówi Michael Heiser: „Ludzie z rozdziału 1 nie znajdują się w ogrodzie Eden (w rozdziale 1 nie ma ogrodu Eden; przykazanie „podporządkowania ziemi” mówiłoby o całej ziemi, gdziekolwiek są ludzie, a nie o Edenie, którego nigdzie tu nie widać). Rozdział 2 opisuje odrębne i oddzielne stworzenie dwojga ludzi. (Ponownie, proces jest przedstawiany w terminach przednaukowych lub nadprzyrodzonych, a więc nie daje nam naukowej perspektywy na temat tego, jak to się stało).” http://drmsh.com/genesis-13-face-compatible-genome-research/ 

Mając to na uwadze, przypomnijmy, iż w poprzedniej części ustaliliśmy, że Bóg czyni człowieka na Swój obraz, co jest teologicznym wyborem lub statusem nadanym ludziom, a nie materialnym stworzeniem. Tak więc obraz Boga nadany był wszystkim ludziom, następnie Bóg powołał dwie konkretne osoby do innego zadania. To może sugerować, że przed Adamem i Ewą byli tam inni ludzie.  

Takie są dzieje

W rzeczywistości ma to więcej sensu biorąc pod uwagę zabieg literacki użyty w Księdze Rodzaju. Drugi akapit rozdziału 2 rozpoczyna się zwrotem אֵלֶּה תּוֹלְדֹת „Takie są dzieje…” Ten zwrot pojawia się dziesięć razy w Księdze Rodzaju i zazwyczaj występuje wraz z imieniem osoby i jej synów lub z potomkami w rodowodzie. Tak więc wyrażenie to jest wprowadzeniem do tego, co następuje potem. 

Używając tej samej logiki w odniesieniu do rozdziału 2, to ten zwrot wprowadza nas do tego, co następuje po stworzeniu niebios i ziemi z rozdziału 1, a nie do podsumowania lub drugiej, sprzecznej relacji. Te specyficzne wersy otwierające są częstym chwytem literackim, używanym do wprowadzenia nas do tego, co następuje po wymienionej osobie lub poprzednich wydarzeniach. Innymi słowy, relacjonowana historia po prostu jest kontynuacją tego, czym skończył się rozdział 1. 

Ale jeśli tak jest, to dlaczego dalej czytamy, że na ziemi nie było roślin ani zwierząt? Otóż, jak zauważa John Walton, rośliny w wersetach 5 i 6 wydają się być „zakwalifikowane, co sugeruje, że wersety te odnoszą się do roślin uprawnych, a nie ogólnej roślinności z Księgi Rodzaju 1 dostępnej dla zbieracza”. (strona 66) 

Chociaż słowa oznaczające roślinę i krzew są po prostu ogólnymi słowami odnoszącymi się do roślin, są one tu wyraźnie określone przez zakwalifikowanie ich jako specyficzne rośliny z pola, które były potrzebne ludziom do uprawy. Innymi słowy, autorzy zauważają, że na tej nieuprawianej ziemi nie było jeszcze upraw. 

Jak zauważa Tryggve Mettinger: „To, co mamy na powierzchni w rozdziale 2, to ogród zasadzony w celu pielęgnowania go przez ludzi, a praca człowieka ma tutaj podstawową funkcję dostarczania pożywienia”. (Strona 15) 

Pierwsza świątynia

Powinniśmy też zdać sobie sprawę, że tekst odnosi się do konkretnego obszaru na ziemi, a mianowicie, że autorzy określają obszar, o którym mówią – Eden. To dlatego wymienione są szczególne cechy tego obszaru, co wyraźnie wskazuje, że nie odnoszą się one do całej planety, ale do specyficznej krainy Edenu, na której nie było jeszcze upraw. Jak mówi Michael Heiser: „Dwoje ludzi z rozdziału 2 znajduje się w ogrodzie w miejscu zwanym Eden (co wyraźnie nie jest równoznaczne z całą Ziemią, ponieważ ma specyficzne położenie geograficzne na Ziemi).” Innymi słowy, skoro składnia sugeruje, że rozdział 2 jest kontynuacją porządkowania kosmosu przez Boga dla określonych funkcji, wynikałoby z tego, że Bóg skupia się tu na świętym obszarze w centrum kosmosu, który musi być uporządkowany w specyficzny ogród, tak aby funkcjonował jako świątynia, w której ludzie mogą spotykać się z Bogiem. 

Tak więc rozdział 1 Księgi Rodzaju dotyczy porządkowania i nadawania przez Boga nowych funkcji całemu kosmosowi, a rozdział 2 kontynuuje tę historię, wyjaśniając, że następnym etapem jest budowanie świętego obszaru, który będzie funkcjonował jako centrum kosmosu. Po czym potrzebni są ludzie, aby go pielęgnować i zaprowadzić porządek w tym świętym miejscu, więc dwóm konkretnym osobom przyznano ważne role, jako pierwszego kapłana i kapłanki wobec Boga.  

Kilku biblistów zwróciło uwagę, że ogród pełni funkcję pierwszej świątyni. Hebrajskie słowa oznaczające „pracę” i „pielęgnowanie” są często używane w odniesieniu do posługi kapłańskiej dla Boga, a nie do prac uprawnych (Wyjścia 3:12, Lb 3:7-10; Lb 8:15). Innymi słowy, rozdział 2 mówi, że ziemia Edenu była nieuprawiana, więc Bóg zasadził tam ogród i umieścił w nim człowieka, aby ogród funkcjonował jako pierwsza świątynia, w której człowiek obcowałby z Bogiem i oprócz pielęgnacji roślin w tym świętym miejscu pełnił też obowiązki kapłańskie. 

Jak zauważa G.K. Beale: „…zadanie Adama w Księdze Rodzaju 2:15 obejmowało więcej niż zwykłą pracę łopatą w ziemi ogrodu… może to oznaczać, że Bóg umieszcza Adama w królewskiej świątyni, aby zaczął panować jako jego kapłański wice-regent. W rzeczywistości, Adama najlepiej byłoby nazywać „kapłanem-królem”, ponieważ dopiero po „upadku” kapłaństwo zostaje oddzielone od królewskiego panowania, chociaż eschatologiczne egzekucje Izraela dotyczą mesjańskiego króla-kapłana (np. Zach, 6:12-13).” (The Temple and the Church’s Mission, strona 69-70) 

Widać to również w wezwaniu do nazwania zwierząt. John Thomas Swan zauważa, że wezwanie Adama przez Boga do nazwania zwierząt jest uważane za akt ustanowienia porządku. Kwestia tej części fragmentu nie dotyczy materialnego stworzenia zwierząt, ale głównym tematem jest zwrócenie uwagi na to, że Adam został wybrany przez Boga, aby pomóc mu zaprowadzić porządek i stabilność w kosmosie. (The Imago Dei: A priestly calling for humankind, strona 32) 

Tak czy inaczej, ten fragment rozdziału 2 nie wskazuje, że wcześniej w Edenie nie było zwierząt. Konkretny akt sprowadzenia ich przed Adama lub ewentualnie cudownego ulepienia ich z ziemi jest wykonywany tylko w celu nadawania nazw, tak aby Adam mógł pomóc zaprowadzić porządek w stworzeniu. Ponownie, motyw i cel w tym rozdziale wydają się być bardziej porządkiem i funkcją, a nie materialną kreacją. 

I staną się jednym ciałem

Najlepiej widać to na końcu rozdziału. Wielu kreacjonistów młodej Ziemi twierdzi, że powinniśmy potraktować cały fragment dosłownie, ale jest to niemożliwe nawet według ich własnych standardów. Rozdział 2 kończy się stwierdzeniem, że mężczyzna opuści swojego ojca i matkę i połączy się ze swoją żoną i staną się jednym ciałem. Czyli co, mamy wierzyć, że Adam i Ewa połączyli się fizycznie jak bliźnięta syjamskie? Jeśli ten fragment ma być dosłowny, dlaczego chrześcijanie nie ustawiają się w kolejce do szpitali, aby dać się zeszyć razem ze współmałżonkiem? Istotą wersetu 24 jest to, że mężczyzna i kobieta powinni funkcjonować jako jedno ciało, ponieważ taki jest właściwy porządek małżeństwa. 

I to powinno być wskazówką, jak powinniśmy rozumieć symbole i określenia w tym rozdziale. Autorzy używają metaforycznego języka do opisu relacji międzyludzkich i naszej relacji z Bogiem. Tak jak związek małżeński jest opisywany metaforycznie jako jedno ciało, składniki, które tworzą Adama i Ewę, są podane dla argumentów teologicznych, aby opisać ludzką tożsamość, a nie aby opisać składniki z punktu widzenia nauk ścisłych. Jest to powszechny sposób opisywania ludzi w innych starożytnych tekstach Bliskiego Wschodu. Stworzenie człowieka zostało opisane w archetypowy sposób, aby wyjaśnić cały związek ludzkości z ich bóstwami i między sobą. 

Księga Rodzaju robi to konkretnie w języku hebrajskim z imionami Adam i Ewa. Widzimy tu bezpośrednią grę słów, aby pokazać archetypową naturę. Adam, co w języku hebrajskim oznacza człowiek, otrzymał to imię, ponieważ jest archetypem dla wszystkich ludzi, a gra słów jest użyta, ponieważ jest on połączony z ziemią (adamah). Kobieta (ishah) jest grą słów z Ish (co oznacza mężczyznę), ponieważ ishah została wyjęta z ish. Nie oznacza to wcale, że Adam i Ewa nie byli prawdziwymi ludźmi. Jak już wcześniej dowodziłem, uważam, że byli to prawdziwi ludzie i prawdziwi pierwsi kapłan i kapłanka stworzenia, którzy znajdowali się w pierwszej świątyni przed obliczem Boga. 

Fakt, jak są oni opisani z ich imionami i częściami składowymi, wskazuje na teologiczne i relacyjne znaczenie, a nie na prawdy naukowe. 

Jak mówi John Walton: „Podsumowując, istnieją zarówno różnice, jak i podobieństwa między starożytno-bliskowschodnimi i izraelskimi prezentacjami archetypowego człowieka (ludzi). Starożytne teksty z Bliskiego Wschodu mówią o zbiorowym archetypie, który jest połączony z bóstwem dzięki temu, że jest zrobiony z boskich składników i to służy celom bogów. Stary Testament mówi o archetypie pary ludzkiej, który przedstawia połączenie mężczyzny i kobiety poprzez sposób pochodzenia kobiety i ich połączenie z ziemią w śmierci poprzez ich składniki. Są połączeni z Bogiem tylko poprzez swoją rolę, a nie poprzez składniki”. (Strony 178-179) 

Innymi słowy, starożytne teksty bliskowschodnie wykorzystywały składniki jako metafory lub archetypy do opisywania ról i powiązań między ludźmi a Bogiem. Materiały są wymieniane ze względu na ich archetypowe znaczenie. Jest to oczywiste, gdy czytamy, że związek małżeński jest opisany jako jedno ciało. Rozumiemy, że jest to metafora, a nie dosłowna więź cielesna. Podobnie, gdy widzimy, jak powstała Ewa, możemy również zrozumieć archetypową relację. 

Żebro?

Pomimo tego, jak to jest to powszechnie tłumaczone, hebrajskie słowo oznaczające żebro nie występuje w rozdziale 2 Księgi Rodzaju. Więc twierdzenie, że rozdział 2 uczy, że Ewa została zrobiona z żebra, nie jest zbyt dokładne. Powinno to być oczywiste, kiedy czytamy pierwsze słowa Adama, gdy widzi Ewę. Mówi, że to kość z mojej kości i ciało z mojego ciała. Oczywiście Ewa była czymś więcej niż tylko kością. Gdyby był to opis o materialnym pochodzeniu ludzkości, stworzyłoby to sprzeczność, ponieważ Ewa byłaby wykonana tylko z jednej kości, a nie z wielu kości i ciała.  

To, co w rzeczywistości zostało zabrane Adamowi, aby stworzyć Ewę, to הצלע (tsela`). Słowo to zazwyczaj oznacza całą stronę czegoś, na przykład zbocze wzgórza (2 Samuela 16:13), jedną stronę arki (Wj 25:14) lub sale boczne w świątyni (Ezechiel 41:11). 

Nawet akadyjskie pokrewne słowo jest niejednoznaczne i rzadko odnosi się do pojedynczego żebra, a raczej do czyjegoś boku. Jak mówi Zoiny Zevit: „Rozróżnienie między tsela`  a żebrem ma silne wsparcie filologiczne. W biblijnym języku hebrajskim tsela` odnosi się do wielu różnych elementów: boków konstrukcji, Wyjścia 25:12–14; komnaty lub pomieszczenia dobudowanego do boku innej budowli, 1 Krl 6:5, drewnianych desek lub belek nośnych, 1 Krl 6:15-16; zbocza wzgórza, 2 Samuela 16:13. W rzeczywistości jedynym miejscem w biblijnym hebrajskim, gdzie może odnosić się do żeber szkieletowych, są fragmenty Księgi Rodzaju. Jego akadyjski wyraz pokrewny ṣēlû oznacza „żebro, bok, boczne skrzydło budynku”, a co za tym idzie, „kierunek”, jego pokrewny Ge’ez, ṣәlle, oznacza tylko „tablicę, belkę”. Wszystkie te rzeczowniki odnoszą się do struktur opłucnowych”. (What Really Happened in the Garden of Eden? Strona 143) 

Biorąc to pod uwagę tekst mówiłby, że Adam został przecięty na pół i z jednej strony (sela) powstała Ewa. Więc co? Kiedy Bóg zamknął ciało Adama, czy był on tylko połową ciała skaczącą na jednej nodze? 

Jeśli jednak skupimy się na tym, co wydarzyło się wcześniej, rzuci to światło na to, co tekst faktycznie próbuje nam powiedzieć. Tekst mówi, że na Adama został zesłany głęboki sen. Jednak Michael Fox zauważa, że zazwyczaj nie jest to zwykły sen. Użyte tu słowo najczęściej oznacza rodzaj snu, który blokuje wszelką świadomość świata fizycznego, dlatego często jest używane w odniesieniu do kogoś, kto ma otrzymać wizję od Boga (Księga Rodzaju 15:12; Hioba 4:13; 33:15; Daniela 8 ;18; 10:9). 

Opierając się na powyższym to to, co następuje po tym, gdy Adam został pogrążony w głębokim śnie, jest czymś, co zobaczył w wizji, którą dał mu Bóg, a mianowicie zobaczył siebie podzielonego na pół i zdał sobie sprawę, że druga połowa jest kobietą, a on był niekompletny bez niej u jego boku. Praca kapłańska w ogrodzie nie może być właściwie wykonywana, jeśli nie ma tam kobiety pracującej z mężczyzną. 

Proch

Jeśli więc związek małżeński i relacja między mężczyzną a kobietą jest opisana językiem archetypowym i metaforycznym, powinniśmy oczekiwać, że te same zasady będą miały zastosowanie do relacji mężczyzny z Bogiem i sposobie, w jaki został stworzony. Tekst mówi, że człowiek powstał z prochu ziemi, tchnieniem życia i stał się żywą istotą. 

Po pierwsze, Walton zauważa, iż musimy pamiętać, że akt „kształtowania/tworzenia” niekoniecznie jest aktem materialnym. Niektóre fragmenty mówią, że Bóg stworzył wydarzenia, które dopiero miały mieć miejsce (2 Król. 19:25; Izajasz 37:26; Izajasz 22:11; 46:11: Jeremiasz 18:11), że kształtuje pory roku (Psalm 74:17), kształtuje emocje i skłonności serca (Psalm 33:15), naród izraelski (Izajasz 43:1, 44:2) lub że skorumpowana administracja formuje nieszczęście w ludziach (Psalm 94:20). Nawet jeśli hebrajskie słowo określające formowanie dotyczy stworzenia materialnego, niekoniecznie oznacza cudowne wydarzenie (Izajasz 49:5, Jeremiasz 1:5). Biorąc pod uwagę to, co już widzieliśmy jako cel Księgi Rodzaju 1 i 2, kształtowanie materialne jest mało prawdopodobnym wyjaśnieniem, które prezentują autorzy w tworzeniu Adama, a raczej bardziej prawdopodobnym jest rozumienie archetypowe.  

Następnie, przyimek „z” w rzeczywistości nie występuje w języku hebrajskim w Rozdziale 2 Księgi Rodzaju. Właściwy tekst brzmiałby: Bóg yatsar (ukształtował) człowieka, proch ziemi. Tak więc w rzeczywistości nie ma bezpośredniego twierdzenia, że człowiek powstał z prochu. Tekst naprawdę wydaje się mówić, że Bóg yatsar człowieka, który jest prochem ziemi. 

Bycie z prochu jest powszechnym typowym motywem dla ludzi, używanym do reprezentowania ich śmiertelności. Księga Rodzaju 3:19 mówi: „bo jesteś prochem i do prochu wrócisz”. Obecnie człowiek jest prochem i po śmierci wróci do prochu, jest tak odkąd utraciliśmy dostęp do drzewa życia. Tekst Księgi Rodzaju 3 jest całkiem jasny, że to dostęp do drzewa życia czynił człowieka nieśmiertelnym, a nie coś, co posiadaliśmy i utraciliśmy w naszej biologii. 

Jak mówi Tryggve Mettinger: „Jakkolwiek zdecydujemy się rozumieć Księgę Rodzaju 2:7, jasne jest, że sformułowanie to nie sugeruje życia wiecznego, nieśmiertelności. Można to osiągnąć tylko jedząc z drzewa życia”. 

Lub jak zauważa Joshua John Van Ee: „Po pierwsze, przed upadkiem Adam i Ewa w ogrodzie Eden nie posiadali „życia wiecznego” związanego z drzewem życia. Mogli umrzeć; ich ciała były podatne na naturalną śmierć. Po drugie, ze względu na możliwość oferowaną przez drzewo życia, Adam i Ewa nie byli „skazani na śmierć” aż do nieposłuszeństwa wobec drzewa poznania. Tak więc śmierć człowieka jest skutkiem grzechu (Rzym. 5:12).” 

Ponadto Biblia używa metafory prochu, aby opisać całą ludzkość (Koh. 3:20; Psalm 103:14: Hioba 10:9). Bycie prochem jest powszechnym sposobem oznaczania ludzkiej śmiertelności (1 Kor 15:47-48). Hiob 10: 9 mówi nawet, że był zrobiony z gliny, ale przecież Hiob nie był nieświadomy tego, jak powstają dzieci. Bycie zrobionym z gliny lub pyłu było powszechnym sposobem opisywania ludzkości na starożytnym Bliskim Wschodzie. Innymi słowy, rozumiemy to jako podstawowy idiom oznaczający, że jest się śmiertelnym. Bycie zrobionym z prochu oznaczało stwierdzenie tożsamości, a nie twierdzenie naukowe, dlatego w Księdze Rodzaju 3:19 człowiek nazywany jest prochem. 

Nawet Paweł uczy podobnego pojęcia w 1Kor 15. Wyjaśniając zmartwychwstałe ciało Chrystusa, porównuje je do ciała Adama, typu ciała, które wszyscy mamy obecnie, które jest zniszczalne (w.42) i śmiertelne (w.53) i musi zostać zmienione w nową formę naszego ciała, którą otrzymamy i która będzie nieśmiertelna i niezniszczalna. Tak więc Paweł wydaje się nauczać, że Adam nie miał nieśmiertelnego ciała, takiego jak Chrystus. Konsekwencja, o której mówi nam Paweł, jak zauważa Van Ea, jest taka, że „Adam, jako stworzony, potrzebował zmiany, aby odziedziczyć królestwo Boże (15: 50–53).” http://henrycenter.tiu.edu/2018/05/was-adam-created-mortal-or-immortal-getting-beyond-the-labels/ 

Tchnienie życia

Następnie, pomimo tego, jak jest to tłumaczone, hebrajskie wyrażenie oznaczające tchnienie życia w rzeczywistości nie pojawia się nigdzie indziej w hebrajskich pismach świętych. Tak więc jedynym kontekstem wskazującym na znaczenie tego wyrażenia jest rozdział 2 Księgi Rodzaju. Jak dotąd widzimy, mamy twierdzenie, iż: Bóg yatsar człowieka, proch ziemi, następnie tchnął w jego nozdrza tchnienie życia i stał się on żywym nehpesh (stworzeniem, istotą)  

Biorąc pod uwagę archetypowy język używany do opisu związku małżeńskiego, stosunek mężczyzny do żony, idiomatyczną naturę prochu oraz cel rozdziałow 1 i 2 opisujący funkcje kosmosu i ludzkości, cel tego wersetu jest prawdopodobnie ten sam. 

Richard Hess zauważa, że słowo nephesh może mieć wiele znaczeń, ale zazwyczaj reprezentuje witalność osoby lub pragnienie życia (Przysłów 16:26; Pwt 23:24; Wyjścia 23:9). Zaznacza, że język hebrajski w Księdze Kapłańskiej 17:11 jest napisany w taki sposób, że „nepeš opisuje ten element osoby, który wybiera życie, szuka go i doświadcza” (str. 197). Innymi słowy, kiedy mówimy o osobie, nephesh jest często używany do opisania jej celu życia lub tego, co skłania ją do doświadczania życia. 

Wydaje się, iż przesłaniem rozdziału 2 Księgi Rodzaju jest to, że Bóg daje człowiekowi powód do życia i cel do życia. Bóg powołuje śmiertelnych ludzi i tchnie w nich nowy cel i powód do życia. 

Być może na to również wskazywał Paweł w swoich listach. W 1 Liście do Tymoteusza 2 czytamy: „Pierwszy bowiem został stworzony Adam, potem Ewa”. Jednak cały rozdział okazał się trudny do przetłumaczenia, łącznie z tym wersetem, ponieważ słowo określające tworzenie (ἐπλάσθη) pojawia się tylko w jeszcze jednym miejscu w całym Nowym Testamencie, a mianowicie w Liście do Rzymian 9:20. Ale tutaj Paweł wydaje się mówić o Bogu duchowo formujących ludzi. Kiedy więc Paweł odwołuje się do tworzenia Adama, może również odnosić się do tego, że Bóg duchowo ukształtował Adama, dając mu nowy cel lub witalność do życia. 

To miałoby sens biorąc pod uwagę to, co dalej dzieje się z Adamem. Zostaje umieszczony w ogrodzie i otrzymuje nowe funkcje i zadania; wybrany przez Boga do pomocy w zaprowadzeniu porządku w kosmosie. Następnie dowiadujemy się, że mężczyzna nie funkcjonuje prawidłowo bez kobiety. Tak więc Bóg pokazuje Adamowi, że Ewa jest jego drugą połową i – mówiąc metaforycznie – oboje stają się jednym ciałem, będąc pierwszymi kapłanami stworzenia. 

Podsumowując

Cały rozdział najlepiej rozumieć jako kontynuację rozdziału 1 Księgi Rodzaju. Bóg uporządkował kosmos, a następnie w rozdziale 2 wybiera świętą przestrzeń pośród kosmosu do obcowania z człowiekiem. Bóg daje mężczyźnie cel i pragnienie życia oraz ustanawia, że kobieta jest mu niezbędnie równa, ustanawiając pierwsze wyświęcone małżeństwo przed Bogiem. Te archetypowe wzory mają reprezentować, w jaki sposób wszyscy ludzie są powiązani między sobą i powiązani z Bogiem. Jednak ludzie i Bóg nie byli sami w ogrodzie. Czaiło się tam inne stworzenie, zdeterminowane, aby zrujnować ten ustalony porządek. O tej innej istocie dowiadujemy się w rozdziale 3 Księgi Rodzaju. 

Źródła: 

John Walton – Genesis: Application Commentary  

https://drmsh.com/genesis-13-face-com…

John Walton – The Lost World of Adam and Eve  

John Walton – Ancient Near Eastern Thought and The Old Testament, Second Edition  

Tryggve Mettinger – The Eden Narrative  

G.K. Beale – The Temple and the Church’s Mission  

John Thomas Swan – The Imago Dei  

Kenneth A. Matthew – The New American Commentary: Genesis 1:1 – Genesis 11:26

John Sailhamer – Genesis Unbound  

Ziony Zevit – What Really Happened in the Garden of Eden?  

Michael V. Fox – Proverbs 10-31  

Joshua John Van Ea – https://henrycenter.tiu.edu/2018/05/w…  

Richard Hess – Israelite Religions 

Artykuł ten został przetłumaczony z języka angielskiego ze skryptu do wideo dostępnego na YouTube pod linkiem: https://www.youtube.com/watch?v=mw2LCTQHMUI&t=927s

Michael Jones jest założycielem i dyrektorem organizacji non-profit „Inspiring Philosophy”(Inspirująca Filozofia) i zajmuje się głównie badaniami z zakresu filozofii, historii i nauki, aby odpowiedzieć na głębokie filozoficzne pytania dotyczące wszechświata i naszego indywidualnego postrzegania życia. Opublikował mnóstwo prac badawczych na swoim kanale YouTube „Inspiring Philosophy”, w których zbiera i analizuje dane oraz udostępnia je w formie zrozumiałej dla wszystkich zainteresowanych, aby każdy mógł wyciągnąć rozsądne wnioski z różnych filozoficznych dylematów. Niektóre z jego najbardziej godnych uwagi prac obejmują prezentowane przez niego badania nad mechaniką kwantową i jej wskazaniem na teistyczny światopogląd, serię filmów o Księdze Rodzaju 1-11, obronę zmartwychwstania Jezusa oraz filmy dotyczące problemu zła i piekła.

Strona https://inspiringphilosophy.org/

YouTube https://www.youtube.com/user/InspiringPhilosophy