Autor: Leslie Vernick
Dzień dobry moi Drodzy,
Dziękujemy za wasz wkład w rozwój naszego bloga. To właśnie tworzy społeczność. Dacie wiarę, że prowadzę cotygodniowego bloga od ponad 10 lat? Poczyniliśmy pewne postępy w edukowaniu chrześcijan i kościoła na temat rzeczywistości przemocy w małżeństwie. Ale nawet na tym blogu wciąż pojawiają się głosy ludzi, którzy wierzą, że dla Boga ważniejsze jest pozostanie w związku małżeńskim bez względu na wszystko. Nawet jeśli małżeństwo jest toksyczne i niebezpieczne, niektórzy uważają, że lepiej jest po cichu cierpieć, niż być szczerym, odezwać się i zachęcić oprawcę do pokuty i zmiany.
Wielu z was jest ze mną od samego początku i jesteście dość mądrzy. Nie bądźmy jednak zaniepokojeni tymi, którzy nadal myślą inaczej niż my. Jest to nasza okazja do zadawania pytań, prowadzenia dialogu z szacunkiem i pomagania im w refleksji nad tym, że dla Boga mogą istnieć ważniejsze rzeczy, niż pozostanie w związku małżeńskim za wszelką cenę.
Pytanie od czytelniczki:
Czy mam biblijne prawo do odmowy wykonywania pewnych praktyk seksualnych, które są dla mnie nie do przyjęcia? Mój mąż używa Biblii, by wzbudzić we mnie poczucie winy, gdy nie chcę uprawiać seksu każdego dnia lub robić pewnych rzeczy, które są dla mnie bolesne lub obrzydliwe. Jaka jest tutaj moja rola jako żony?
Odpowiedź:
Jest to bardzo częste pytanie, które otrzymuję od kobiet, którym powiedziano lub które uczono, że kiedy wychodzisz za mąż, „Twoje ciało nie należy do ciebie, ale do twojego męża”, co pochodzi z 1 Listu do Koryntian 7. Jednak pomimo tego, co twój mąż lub inne osoby mogą ci wmawiać, Biblia nigdy nie mówi ani nawet nie sugeruje, że małżeństwo ma służyć wyłącznie twojemu mężowi i jego potrzebom, seksualnym lub jakimkolwiek innym.
Zdrowe małżeństwo wymaga bezpieczeństwa i zaufania po obu stronach, aby mogło się rozwijać. Kiedy jedna z osób w małżeństwie nie może wyrazić tego, co lubi lub czego nie lubi, czego chce lub czego nie chce, ani swobody mówienia „nie”, związek nie jest bezpieczny.
Radykalne nauczanie
Listy Pawła w 1 Liście do Koryntian 7 i w innych miejscach, takich jak List do Efezjan i do Kolosan, miały na celu wyjaśnienie nieporozumień dotyczących małżeństwa, a nie uczynienie kobiet niewolnicami lub przedmiotami do wykorzystania. W 1 Liście do Koryntian 7 Paweł starał się wyjaśnić błąd, który krążył wśród nowych chrześcijan, że abstynencja jest najlepszą praktyką dla wierzącego, nawet jeśli jest żonaty. Paweł obala to i podkreśla, że dobre życie seksualne jest częścią dobrego małżeństwa. Ale Paweł zadbał o to, by wtrącić małe słowo, które wywarło ogromny wpływ na ówczesną patriarchalną kulturę. Słowem tym jest podobnie. Paweł powiedział żonom: Żona nie jest panią własnego ciała, ale mąż. To samo powiedział mężom: Podobnie i mąż nie jest panem swego ciała, lecz żona (BE). W kontakcie z tamtą kulturą to nauczanie było radykalne. Nie chodziło o to, że mąż ma władzę nad swoją żoną, ponieważ Paweł wyraźnie podkreślił, że te same zasady mają zastosowanie do mężów, co do żon. W innych listach Pawła dotyczących poddania i zwierzchnictwa nigdy nie daje on mężom biblijnego przyzwolenia na rozkazywanie żonom lub ignorowanie ich wkładu czy uczuć. Mężowie mają kochać swoje żony i traktować je tak, jak sami troszczyliby się o siebie (Efezjan 5:28,29).
Brak szacunku
Dlatego zrozum, że masz pełne prawo do własnych uczuć i przekonań na temat swoich upodobań i preferencji seksualnych. Relacja seksualna z mężem jest tylko jednym z elementów małżeństwa. Jeśli nie masz wyboru ani głosu w tym obszarze małżeństwa, podejrzewam, że nie masz zbyt wiele głosu ani wyboru również w innych obszarach. Jesteś traktowana jak przedmiot, którego jedynym celem jest robienie tego, czego chce twój mąż, bez względu na to, czego ty chcesz lub nie chcesz, co uważasz za atrakcyjne lub odrażające.
To NIE jest zdrowy ani bezpieczny związek, seksualnie lub pod jakimkolwiek innym względem. Jesteś traktowana bez szacunku i troski. Jest to bolesne, gdy jest się żoną takiej osoby i stanowi to spory dylemat dla chrześcijańskiej żony, która chce służyć Bogu. Zapytałaś, jaka jest tutaj twoja rola jako żony?
Po pierwsze, wspomniałaś, że powiedziałaś mu już, że nie lubisz pewnych rzeczy, a on wciąż na ciebie naciska. Powiedziałaś mu, że codzienny seks to zbyt wiele dla twojego ciała, ale on cię ignoruje i wpędza w poczucie winy, traktując cię jak osobę, która nie ma znaczenia, a liczy się tylko twoje ciało dostępne dla niego dla przyjemności seksualnej.
Czas na zmianę
Nadszedł czas, abyś wypełniła swoją rolę żony. Byś była dla niego biblijną pomocą. Nie oznacza to spełniania jego samolubnych żądań, ale raczej przeciwstawienie się jego znęcaniu się nad tobą w związku seksualnym. Tak, osoby pozostające w związku małżeńskim są czasem wykorzystywane seksualnie, to się naprawdę zdarza. Z biblijnego punktu widzenia współmałżonek nie ma prawa zmuszać cię do robienia rzeczy, których nie chcesz, tylko dlatego, że jest twoim mężem. Lekceważenie twojego prawa do odmowy pewnych praktyk, które uważasz za bolesne, grzeszne lub niepożądane, jest brakiem miłości i szacunku. Nadszedł czas, aby przestać protestować, poddawać się i żywić do niego urazę, a zacząć konfrontować jego pozbawione szacunku i miłości zachowanie oraz wdrażać konsekwencje, jeśli on się sprzeciwia.
Oto przykład tego, co możesz powiedzieć i zrobić. Przygotuj się wcześniej i powiedz to stanowczym, ale neutralnym tonem głosu. Nie czekaj, aż dojdzie do stosunku seksualnego, aby powiedzieć pierwszą część, ale być może będziesz musiała to powtórzyć, jeśli on będzie kontynuował swój brak szacunku, a następnie wyciągnij konkretne konsekwencje.
Oto przykład tego, co możesz powiedzieć:
Musimy porozmawiać o czymś ważnym, kiedy będzie dobry moment?. Kiedy zgodzi się na rozmowę, zacznij od tego:
Chcę mieć dobre małżeństwo. Pragnę mieć z tobą zdrową relację seksualną, ale czuję się zraniona i zła, że nadal nie szanujesz mnie w sypialni, naciskając, bym mówiła i robiła rzeczy, których nie chcę. Nasza relacja seksualna nie powinna opierać się tylko na twoich uczuciach i potrzebach, ale także powinna być pełną miłości i bezpieczną interakcją. Nie czuję, że nią jest. Czuję się wykorzystywana i poniżana.
Następnie przestań mówić i poczekaj na jego reakcję. Jeśli on minimalizuje problem lub naśmiewa się z ciebie, powiedz Właśnie robisz to ponownie. Nie szanujesz mnie i już nie zamierzam pozwalać się tak traktować.
Następnie przerwij i poczekaj na jego reakcję. Jeśli się zdenerwuje i wyjdzie, pozwól mu na to. Ale następnym razem, gdy będzie naciskał na ciebie, byś zrobiła którąś z seksualnych rzeczy, na które nie masz ochoty, wstań z łóżka i powiedz mu stanowczo: Powiedziałam ci, że nie chcę robić tych rzeczy i czuję się nieszanowana, gdy na mnie naciskasz. Dzisiaj śpię na sofie.
Jeśli i kiedy przeprosi, podziękuj mu za okazanie troski o twoje uczucia, ale jeśli powróci do taktyki nacisku podczas seksu, wzmocnij swoje granice, wstając i wychodząc z sypialni. Miejmy nadzieję, że wkrótce nauczy się, że wywieranie na ciebie presji już nie działa i tylko pogarsza sytuację. Ponieważ szanujesz siebie i nie zgadzasz się już na takie traktowanie, on również może do tego dojrzeć.
Bóg troszczy się o Ciebie
Ale jeśli twój związek seksualny odzwierciedla inne obszary twojego związku, w których rządzą samolubne żądania, a ty nie masz głosu ani wyboru, potrzebna jest znacznie poważniejsza rozmowa.
Jak wielokrotnie powtarzałam, nie możesz zmienić swojego współmałżonka, ale możesz zmienić to, jak ty reagujesz i co robisz. Nie musisz pozwalać się tak traktować tylko dlatego, że jesteś z kimś w związku małżeńskim. Bóg nie troszczy się bardziej o potrzeby seksualne twojego męża lub świętość waszego małżeństwa niż o twoje potrzeby bezpieczeństwa i zdrowia psychicznego. A jeśli małżeństwo jest pełne przemocy i okrucieństwa, nie ma w nim świętości; hańbi ciebie, hańbi jego i hańbi Boga.
Kochana, opowiedz o tym, jak zaczęłaś przeciwstawiać się nadużyciom w swoim małżeństwie. Jaki był twój pierwszy krok? Co się zmieniło, gdy ty się zmieniłaś?
Przeczytaj również: Przemoc Emocjonalna W Rodzinie Chrześcijańskiej – List Do Duchownych Kościoła
*BE – Biblia Ekumeniczna, 2017, Towarzystwo Biblijne w Polsce
Artykuł ten został przetłumaczony z języka angielskiego ze strony Leslie Vernick. Link do oryginalnego artykułu: https://leslievernick.com/blog/do-i-have-a-biblical-right-to-say-no-to-sex/
Leslie Vernick jest chrześcijańskim doradcą, coachem i autorką specjalizującą się we wspieraniu kobiet w radzeniu sobie z emocjonalnie destrukcyjnymi relacjami z mądrością i pewnością siebie. Rozumie, że bycie w rodzinie lub małżeństwie, które jest destrukcyjne i niezdrowe, jest jedną z najtrudniejszych sytuacji, z jakimi mamy do czynienia po tej stronie życia.
Bardzo zależy Leslie na kobietach, którym ona i jej ekipa pomagają, ponieważ wie z pierwszej ręki, jak to jest być w trudnym i destrukcyjnym związku. Jej własna bolesna i destrukcyjna relacja z matką rozpoczęła się w dzieciństwie i trwała do dorosłości. Leslie nie tylko sama doświadczyła destrukcyjnego związku, ale także od ponad 30 lat udziela porad osobom indywidualnym i parom zmagającym się z trudnościami w relacjach.
Leslie jest autorką kilku książek, w tym „Emotionally Destructive Relationship” (Emocjonalnie destrukcyjny związek) i „The Emotionally Destructive Marriage” (Emocjonalnie destrukcyjne małżeństwo).
(Linki do wersji angielskich książek – na chwilę obecną książki nie zostały przetłumaczone na język polski).